Zaufanie do Haydena i van der Marka zwiększa się po ostatnim europejskim teście w Jerez

dodano: 29.01.2016

Honda w PolsceOstatni przedsezonowy prywatny test Honda World Superbike Team dobiegł końca. W tej chwili cała drużyna oczekuje rozpoczęcia kampanii 2016 FIM Superbike World Championship. W Jerez de la Frontera zarówno Nicky Hayden jak i Michael van der Mark, pieczałowicie pracowali aby kontynuować dopracowywanie modelu CBR 1000RR Fireblade SP, który otrzymał kilka nowości- w tym istotne ulepszenia silnika. 

 

Hayden po raz kolejny wykonał imponującą liczbę okrążeń (159), testując przy okazji nowy wahacz mający na celu poprawę stabilności, a także  inne łączenia dla polepszenia hamowania oraz przyspieszenia.  W drugim dniu jazd, doświadczony Amerykanin miał niewielki wypadek na drugim zakręcie, ale na szczęście wyszedł z niego bez szwanku. Ten incydent niestety kosztował go nieco czasu. W końcowej fazie wykonał szybkie okrążenie na oponach kwalifikacyjnych- czas tego przejazdu wyniósł 1’40”534 i dał mu pozycję 4. w tabeli końcowej. 

 

Po starcie jednego dnia testów w listopadzie z powodu kontuzji prawego nadgarstka, van der Mark powrócił do Jerez w świetnej formie, tuż po niewielkim zabiegu chirurgicznym, który przeszedł kilka tygodni wcześniej.  Mistrz Świata 2014 i cały team testowali różne konfiguracje geometrii przedniego zawieszenia we wtorek, natomiast kolejnego dnia skupili się na tylnej części maszyny. 23-letni Duńczyk wykonał łącznie 156 okrążeń i wykazał się jazdą z ogromną prędkością na oponach kwalifikacyjnych. Jego ostateczny rezultat to 1’40, 61 wykonane wokół mierzącego 4,423km andaluzyjskiego toru. 

 

Możliwości dotyczące czasu okrążenia zmniejszyły się dla wszystkich zespołów z uwagi na mgliste warunki panujące  o poranku w trakcie obu dni testów oraz mokre plamy na nawierzchni, które dodatkowo opóźniały rozpoczęcie przygotowań na torze. 

 

Zespół planuje teraz powrót do znajdującej się w Holandii centrali w celu przeanalizowania wszystkich zebranych w Jerez danych  oraz przygotowania się do wyjazdu na Philip Island w Australii, gdzie odbędą się zarówno testy dwudniowe (22-23lutego) jak i runda otwierająca 2016 FIM Superbike World Championship (26-28 lutego).

 
 

Honda w PolsceNicky Hayden:

„To nie był idealny dzień- ta mgła o poranku  kosztowała nas kilka godzin i musieliśmy mocno ścieśnić harmonogram testowy, tak aby zmieścić się krótszym czasie.  Szkoda, bo nadal jest  sporo rzeczy, które przydałoby się sprawdzić i dodatkowy czas okazałby się bardzo pomocny.  Zrobiliśmy co się dało.  Udało nam się przeprowadzić symulację wyścigu i przetestować opony kwalifikacyjne- w końcu czas okrążenia nie był taki zły.  Nadal jest przestań na rozwój.  Sezon zimowy minął zdecydowanie zbyt szybko, a pogoda zdecydowanie nie pomogła, ale teraz czas na Philip Island, którego już się nie mogę doczekać, bo może być tam niezła zabawa!”

 

 

Honda w PolsceMichael van der Mark:

„Dzisiaj rozpoczęliśmy dość późno z powodu mgły, ale kiedy dotarliśmy w końcu na tor spróbowaliśmy wielu rzeczy skupiając się głównie na geometrii. Mieliśmy pewne trudności z wyborem opon dostosowanych do tej temperatury, ale w końcu udało się je dobrać odpowiednio.  Od tego momentu próbowaliśmy wielu rzeczy oraz testowaliśmy wahacz oraz kilka dodatkowych ustawień, a każda niewielka zmiana sprawiła , że robiliśmy niewielki krok do przodu. Pod koniec dnia okazało się, że motocykl jest bardzo dobrze ustawiony z tyłu oraz udało się uzyskać nieco większą przyczepność, a na tym nam zależało. Udało mi się odzyskać pół sekundy na oponach wyścigowych, ale czuję, że mogliśmy zrobić nieco lepszą kwalifikację- głównie dlatego, że popełniłem niewielkie błędy. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego, jak dzisiaj poszło.”

 
 

Pieter Breddels- menadżer techniczny:

„To były całkiem pozytywne testy. Wszystko poszło bardzo sprawnie i udało nam się zrobić kolejny krok do przodu jeżeli chodzi o wydajność. Nowe aktualności silnika okazały się być dobre zarówno dla kierowców, którzy nie byli zbyt blisko początku, niezależnie czy jechali na oponach kwalifikacyjnych, czy wyścigowych. Nicky wykonał imponujący przejazd w dobrym tempie składający się z 15 okrążeń, a Michael pokazał imponującą prędkość pomimo niewielkiej utraty czasu po raz ostatni w Jerez. Teraz zwracamy się kierunku Philip Island i jesteśmy w dobrych nastrojach.”